wtorek, 25 listopada 2014

John Grisham - Niewinny człowiek (Wiktor Zborowski)

Oparta na faktach opowieść o niesprawiedliwości

Treść

Ron Williamson marzył o karierze baseballisty. Trafił nawet do zawodowej ligi. Niestety tam się okazało, że wcale nie jest taki dobry. Gdy jego krótka kariera dobiegła końca nie potrafił odnaleźć się w normalnym życiu i zaczął się staczać.
Kiedy w 1982 znaleziono ciało zamordowanej młodej kobiety policja nie mogła odnaleźć mordercy. Ron mieszkał w pobliżu, a więc jego postanowiono oskarżyć o ten czyn. Skazany mimo braku dowodów spędził 11 lat w celi śmierci. A wszystko to wydarzyło się naprawdę.

Hisoria

Książka oprócz historii tego jednego procesu przedstawia wiele innych, tak więc dowiadujemy się naprawdę sporo o dziejach amerykańskiego sądownictwa, różnych precedensowych spraw itd. Miałem wątpliwości, czy traktować tę pozycję jako powieść, czy reportaż. To w zasadzie jest literatura faktu.
Można tutaj np. posłuchać o metodzie "dobry glina, zły glina", ale nie jest to cliche. To zapis faktycznego postępowania policjantów w tej sprawie. Podobnie opis traktowania chorych umysłowo to opis autentycznych zachowań z tamtych wcale tak nie dalekich czasów.

Skrócona, okrojona wersja (abridged)

Nie jestem zwolennikiem skróconych (ang. abridged) audiobooków. Zawsze wybieram te pełne (ang. unabridged). Niestety u Grishama takie skrócenie dobrze by zrobiło. Np. cały rozdział 2 (6 plików: od 5 do 10) można sobie odpuścić. Jest to godzina słuchania o nieudanej karierze Ronalda Keitha Williamsona. Mamy tu typowy życiorys chłopaka z małej miejscowości, który mając pewien talent zaczyna marzyć, ale potem jego marzenia ścierają się z rzeczywistością. Z "kariery sportowej" zostają mu tylko nałogi. Wszystko to dałoby się opisać w paru zdaniach i przejść do sedna czyli procesu. Rozdział ten zawiera wiele szczegółów dotyczących ligi baseballa, które szczególnie polskiemu czytelnikowi nic nie powiedzą. Polecam więc po przesłuchaniu rozdziału pierwszego przeskoczyć od razu na rozdział trzeci.
Po angielsku mamy do wyboru dwie wersje. Skrócona jest oczywiście tańsza, ale jej główną zaletą jest usunięcie niepotrzebnych wątków z książki. Różnica w długości znaczna: 12,5 godziny całego audiobooka lub tylko 6 godzin skróconego.
To jeszcze jeden dowód na to, że polski rynek audioksiążek, mimo wielu osiągnięć, jest daleko w tyle za tym angielskojęzycznym. Po angielsku prawie zawsze można wybrać skróconą wersję książki. Słuchacz ma więcej możliwości wyboru.

Podsumowanie

Książka była bardzo ciekawa i mimo, że narzekałem (patrz powyżej) na długość wcale się nie nudziłem. Autor naprawdę zna się na amerykańskim prawie i jego wadach. Czytałem, że trwają prace nad filmem, nad którego produkcją będzie czuwał George Clooney.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz