sobota, 12 lipca 2014

Andrzej Stasiuk - Dojczland (Piotr Głowacki)

Reportaż o Niemczech i Niemcach

Treść

Niemcy w oczach Polaka wychowanego w kulturze niechęci do Germańców. Nie może przestać myśleć o Niemcach bez wspominania holokaustu. Opisuje dworce i lotniska, dużo pije i pisze o tym. Tak na dobrą sprawę to nie wiem o czym jest ta książka.

Lektor

Piotr Głowacki jest chyba najgorszym lektorem, którego słuchałem. Czyta jak automat, a co jakiś czas słychać wielkie znużenie w jego głosie. Naprawdę można się zmęczyć słuchając kogoś takiego i potrafi on niestety zepsuć najlepszy tekst. Czyta jakby sam był znudzony tym co robi. No chyba, że taki miał plan i chciał oddać nudny tekst książki, którym autor nudził sam siebie.

Podsumowanie

Autor używa krótkich zdań, często niezwiązanych ze sobą, a lektor jeszcze bardziej utrudnia zrozumienie tego co autor chciał przekazać. Chyba chciał? Bo po co opisywać wyjazd do Niemiec, gdzie spotkał innych pisarzy, ale wolał pić wódkę sam. To taki rodzaj pamiętnika, w którym autor nie ma o czym pisać. Chyba mój opis wakacji byłby ciekawszy, ale nie bójcie się nie każę wam tego czytać, ani słuchać.
Odradzam, nudna, bezsensowna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz