Nie tylko muzyka
Coraz popularniejsze serwisy streamingowe pozwalają na słuchanie nie tylko muzyki, ale także audiobooków. Przypomnijmy: usługa kosztuje w Polsce 19,99 zł miesięcznie. W UK trochę więcej bo £9.99 (co daje ponad 50 zł). Niemniej gdy porównać to do cen audiobooków, które kosztują ponad 20 zł to opłaca się płacić abonament choćby dla nich.
Wady
Największą wadą jest chyba wyszukiwanie. Spotify jest serwisem poświęconym muzyce, a nie audiobookom. Nie ma więc opcji wyszukania wszystkich polskich audiobooków, a wyszukanie autora (np. Stephena Kinga) wyświetla listę audiobooków po polsku i niemiecku. Dość dobre efekty daje wyszukiwanie po nazwisku lektora. Np. wyszukanie Leszka Filipowicza daje listę 9 audiobooków (między innymi Jo Alex, Mariusz Czubaj, Henning Mankell itd). Najlepsze rezultaty daje jednak wyszukanie frazy: "polska wersja językowa". Właśnie to dało mi liczbę 288 (to chyba wszystkie polskie audioksiążki na Spotify).
Inną wadą jest brak zapamiętywania gdzie się skończyło słuchać. Ponownie: Spotify zostało stworzone do słuchania muzyki i nie ma typowej dla audiobooków opcji zapamiętywania miejsca zatrzymania audiobooka.
Podsumowanie
Na pewno jest to ciekawa opcja szybkiego zaopatrzenia się w dużą liczbę audioksiążek. Łatwo można wybrać inną gdyby ta właśnie słuchana okazała się nudna. W cenie jest jeszcze oczywiście możliwość słuchania muzyki. Nie ma tutaj nowości i brakuje opcji zapamiętywania ostatnio słuchanego miejsca, ale jest to na pewno najtańsza legalna opcja słuchania audiobooków. Osobiście nie korzystam, chyba żeby przesłuchać dłuższy kawałek przed zakupem.
Oczywiście Spotify nie jest jedynym serwisem umożliwiającym legalne słuchanie audiobooków. Postaram się w przyszłości opisać inne, np. Deezer.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz