„Dzienniki Gwiazdowe” to wspomnienia Ijona Tichego - międzygalaktycznego spadkobiercy Guliwera i barona Munchausena. Podczas swych podróżny przeżywa bezmiar najdziwaczniejszych przygód. A każda przygoda to tak naprawdę powiastka filozoficzna ubrana w kostium SF, podlaną klasycznym satyryczno-groteskowym humorem a’la Lem.
Przestarzałe?
I wszystko było by super, tylko pojawia się pytanie. Czy proza Lema nadal jest aktualna? Czy współczesny odbiorca odnajdzie się w tej gęstwinie tropów, skojarzeń i słowotwórstwa. Nie wiem. I jak genialny motyw sepulek czy polowanie na kurdle są znakomite, to już wysłuchanie podróży dwudziestej pierwszej (podróż na planetę Dychtonii) wymaga naprawdę dużego samozaparcia.
Lektor
Lektor miał tutaj bardzo trudne zadanie. Lem słynie ze swojego słowotwórstwa. Sporo tekstu to dość długie pseudoakademickie rozważania, które pokazują podejście do nauki i naukowców z przymrużeniem oka.
Podsumowanie
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że Lem swoich fanów ma i wielu z nich wysłucha tego audiobooka z przyjemnością. Jednak dla czytelników/słuchaczy nie mających wcześniej do czynienia z twórczością najwybitniejszego polskiego fantasty zaczynanie przygody od Dzienników Gwiazdowych może być mało zachęcające.
Tym bardziej, że już w marcu pojawi się kolejny audiobook tego autora. Audioteka w ramach swojej akcji Lemoteka, zapowiada wydawanie co dwa miesiące kolejnego audiobooka autorstwa Stanisława Lema. Łącznie 16 pozycji w tym jedna superprodukcja.
autor recenzji: Krzysztof Chimkowski
Dzienniki gwiazdowe (audioteka.pl) 29,90 zł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz