piątek, 11 kwietnia 2014

Mario Puzo - Ojciec Chrzestny (Słuchowisko)

Treść

Ojciec Chrzestny to klasyka. Akcja zaczyna się w 1945 roku na ślubie córki Dona Corleone (tutułowego Ojca Chrzestnego). Pomału poznajemy bohaterów, a wkrótce dochodzi do konfliktu, czy angażować się w narkotyki.

Słuchowisko

Słuchowisko przygotowano świetnie. Książka jest podzielona na części (rozdziały), które poprzedzielane są krótkimi fragmentami muzycznymi. Kawałki te świetnie oddają nastrój książki, a przy tym nie są za długie (około minuty). Czy jednak jest to słuchowisko. Ja posługuję się tym terminem bo taki jest na okładce, ale w zasadzie jest to książka czytana przez narratora (w tej roli Krzysztof Banaszyk, który świetnie czyta), a co jakiś czas słychać wypowiedzi aktorów. Powiedziałbym nawet, że pan Krzysztof czyta więcej niż połowę treści. Książka zawiera sporo retrospekcji, tak więc dialogów jest tam pewnie z 40% treści. Świetnie swoją rolę (Peter Clemenza) oddaje Zbigniew Konopka. Jak zapewne pamiętają znający książkę Clemenza to energiczny grubas ciągle zasapany. Pan Zbigniew sapie tak, że oczami wyobraźni naprawdę widzę grubasa. Może nie brzmi to zachęcająco, ale naprawdę świetnie oddaje klimat opisujący Włochów, którzy lubią sobie dobrze zjeść.

Efekty specjalne

Ciekawie wypadają rozmowy telefoniczne, gdzie jedną postać słyszymy po jednej stronie, a drugi głos przytłumiony przez telefon. Podobnie grupowe spotkania słychać (dzięki stereo) z różnych stron.

Wady

W zasadzie zauważyłem tylko jedną wadę. Ponieważ słuchowisko jest tak dobrze przygotowane, a aktorzy wczuwają się w rolę czasami ich głosy są cichsze. Zupełnie to nie przeszkadza gdy słucha się w normalnych warunkach. Ja jednak nie mogłem przestać słuchać i zabrałem audiobooka na siłownię, gdzie była trochę za głośna muzyka i czasami zagłuszała mi cichsze kwestie aktorów. Np. w pewnym momencie John Fontaine dostaje chrypki, a pan Wojciech Mecwaldowski świetnie to oddaje. Musiałem wtedy sobie pogłośnić, aby nie stracić fabuły.

Podsumowanie

Książkę znam od lat i choć był to mój chyba czwarty raz kiedy zapoznawałem się z jej treścią zrobiłem to z przyjemnością. Puzo napisał świetną książkę, gdzie ani nie wybiela ani nie oczernia - po prostu opisuje mafię i powody jej powstania. Sposób myślenia ludzi, którzy byli jej członkami. Polecam to słuchowisko zarówno tym, którzy już znają treść jak i tym, dla których to będzie pierwszy raz. Jeżeli chodzi o znających film to muszę przestrzec, że dobór niektórych głosów może na początku zniechęcać. Tak było w moim przypadku. Czekałem na głosy Brando i Pacino. Podobnie z muzyką - oczekiwałem choćby walca z filmu, czy tematu miłosnego. Ale gdy już przebolałem brak tych rzeczy uznałem, że panowie Krzysztof Czeczot (reżyser) oraz Adam Walicki (kompozycja muzyki) dokonali dobrego wyboru. Tak więc polecam to słuchowisko nawet tym, którzy znają film.

Ojciec Chrzestny (słuchowisko) 49,90 zł

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz